To jest mój krzyk, mój głos, moje zycie...
Komentarze: 3
Znów, znow to uczućie.. ten brak kogos, komu można by powiedziec wszytko.. do kogo można isć sie przytulić w najgorszej chwili, Kogoś, kto zawsze na nas bedzie czekał.. kto nie pozwoli nam spadac w dół, kto bedzie przy nas...
Znowu ktos nie rozumie mnie... ,ktoś mnie unika.. a może sie boi?? . a ja pragne tak czasem wypłakac sie w to ramie, żeby ten ktos mnie zrozumiał....i wiedział... bo nie wie,... a może nie che wiedziec.. nie wiem... To glos ostatni ja tak sie czóje to nie dla ciebie nie wytrzymuje, bez znieczulenia...
Dlaczego samotnośc zawsze tak blisko, zawsze przy mnie gdy upadam nisko....??
Słowa tną jak nóż , słowa dzielą jak mór.....
Dodaj komentarz