Komentarze: 6
Wino, wino...
co dzien patrze w dno butelki...
Tylko to mi pozostaje...
Stapam i trafiam na zycia skraje..
Co mi jeszcze pozostaje !!
Zycie marne, ah.. dlaczego?
Szczescia nie znajduje?
Co robie zlego....
Czy zycie zle buduje?
Powiedz dlaczego?
Nie chce grac zagubionego !!
Dochodze do slepej uliczki..
Dalczego musze zapominac !!
Zamiast szczesliwe chwile wspominac?
Ahh.. wino, wino.. ukojenie...
Blok, ławka, samotnia..kumpela..
ehhh..Cholera !!!!!!!
Kurwa , zjebany dzien byl dzis wczoraj jutro. Uchlalam sie tak, ze nie wiedzialam w ktora strone do domu mam wracac. Patrycja doprowadizla mnie do domu. Rodzicow nie bylo na szczescie. Wsadzilam glowe pod zimny prysznic. Dzisiaj mam katar. W szkole kolejna jedynka. OI zjebane zycie OI